piątek, 20 maja 2016

„Elżbieta II. O czym nie mówi królowa?” - recenzja



Po długiej nieobecności wracam z nowym cyklem. Od dziś, mam nadzieję, że cyklicznie pojawiać się będą recenzję książek pisane przez moją żonę. Na pierwszy ogień idzie książka Marka Rybarczyka „Elżbieta II. O czym nie mówi królowa?". Zapraszam do lektury.




Po książkę Marka Rybarczyka „Elżbieta II. O czym nie mówi królowa?” sięgnęłam z dużym zaciekawieniem. O brytyjskiej rodzinie królewskiej można niemal codziennie przeczytać na portalach informacyjnych i plotkarskich. Są to jednak zazwyczaj suche informacje o kolejnych podróżach, albo żenujące skandale młodszych członków rodziny. Najczęściej zdarzają się komentarze strojów i fryzur księżnej Kate. Pomyślałam, że z przyjemnością dowiem się więcej o Elżbiecie II i jej rodzinie.
Część książki poświęcona młodości królowej okazała się dla mnie najatrakcyjniejsza. Pokazuje wiele faktów z życia dworu, o których nie wiedziałam. Pochodzenie księcia Filipa, który nosił przydomek Grecki i losy jego rodziny są bardzo ciekawe. Czy ktoś wie cokolwiek na temat teściowej Elżbiety II? Ja nie wiedziałam. Nie miałam pojęcia także o tym w jakich okolicznościach i kiedy Elżbieta poznała Filipa. Były to dla mnie odkrywcze wiadomości. Czytanie o nieprzeciętnym człowieku, szarej eminencji na dworze, lordzie Mountbattenie, było równie ekscytujące. Te fragmenty pozwalają inaczej spojrzeć na dziewięćdziesięcioletnią dziś kobietę. Odnajdujemy na kartach książki młodą, zakochaną dziewczynę, którą autor pozwolił sobie nawet nazwać pin-up girl.
Rybarczyk szeroko pisze o sympatii pojedynczych członków rodziny dla Hitlera. To o tych sprawach „nie mówi królowa”. Ciekawość czytelnika jest podsycana informacjami, że pewne materiały są utajnione do końca lat trzydziestych XXI wieku. Takie smaczki lubi każdy czytelnik.
Interesujące wydały mi się proroctwa autora odnoszące się do przyszłości monarchii. Jakim królem będzie Karol, czy w ogóle będzie królem? Obyśmy nie musieli się zbyt szybko o tym przekonać.
Niestety muszę też wspomnieć o elementach, które mi się nie spodobały. Przede wszystkim pojawiają się kilkakrotne powtórki różnych informacji, lub opinii autora. A ciekawostki, które są zamieszczone mniejszym drukiem, na szarym tle, mimo interesującej treści, są męczące dla oka.
Część książki traktująca  o czasach współczesnych, o czasach Diany jest dużo mniej atrakcyjna, pełna spekulacji, plotek, domysłów. Jest to jednak moja opinia, która wynika być może z faktu, że pamiętam te wydarzenia, śledziłam je na bieżąco i nie stanowią dla mnie tajemnicy.
Mimo kilku moich uwag polecam książkę przede wszystkim tym, którzy nie mieli jeszcze okazji bliżej poznać angielskiego dworu królewskiego. Ta książka w przystępny sposób  przybliży tę rodzinę, a być może zaciekawi i zachęci do poszukiwań kolejnych informacji na ten temat.



Wydawnictwo: Społeczny Instytut Wydawniczy Znak

Data premiery: 2016-04-13


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz