„Prywatne
życie sułtanów” nie jest lekkim, wakacyjnym czytadłem. Jest to publikacja
historyczna, będąca dokładnym i rzetelnym opisem życia kolejnych władców
imperium osmańskiego. Książka zawiera masę cytatów z kronik, pamiętników i
książek pochodzących z omawianych czasów. Dla tych, którzy spodziewają się
pikantnej opowieści o pałacowych intrygach może wydać się nudna. Autor
przedstawia bowiem każdego z panujących sułtanów, wraz z ich najważniejszymi
decyzjami i czynami. Początki większości z nich są podobne, co wynika z
panujących na dworze osmańskim tradycji zachowywanych przez stulecia. Należą do
nich brutalne pozbywanie się konkurentów, lub przetrzymywanie ich w Klatce, czy
wybieranie sobie nałożnic.
Książka
wymaga skupienia i uwagi, gdyż powtarzające się imiona sułtanów, czy też
wtrącane często tureckie wyrazy i terminy, dla czytelnika nie będącego znawcą
tematu, powodują chaos i mogą zniechęcić do dalszej lektury.
Jeżeli
jednak książka trafi w ręce czytelnika, który żywo interesuje się historią tej
części świata, lub będzie miał ochotę ją poznać, doceni dokładność
i skrupulatność autora. Znajdzie
wiele smaczków, które i mnie zafascynowały.
Przede
wszystkim poznajemy kolejne etapy budowy wspaniałego pałacu Topkapi, a
następnie zmiany jakich dokonywali kolejni władcy. Z zaciekawieniem
czytałam także jaki wpływ na kulturę państwa osmańskiego miała Europa, co
szczególnie było widoczne od końca XVIII wieku, kiedy „dwór Selima [Selima III]
był ośrodkiem, z którego szerzono w tureckim społeczeństwie kulturę europejską,
szczególnie Francji, najstarszej sojuszniczki imperium osmańskiego”
Żadna
kobieta nie przejdzie też obojętnie obok opisów haremu i jego mieszkanek:
„długie, zdobione cekinami szaty otwarte z przodu, z pantalonami haftowanymi
złotem i srebrem, pokryte obfitością pereł i kamieni szlachetnych, wielce
korzystnie ukazywały ich urodę, tylko że były tak ciężkie, że krępowały im ruchy
i niemal przeszkadzały w chodzeniu. Gdy się patrzyło od tyłu, bardzo gęste
pukle włosów spływały im na plecy aż po pas i zakrywały ramiona. Pukle owe
błyszczały od diamentów, nie ułożonych w jakimś wystudiowanym porządku […]. Na
czubku głowy każda miała opaskę lub diadem, nieco przekrzywione na bok. Ich
twarze, szyje, a nawet piersi były w zasadzie obnażone; żadna nie miała na
sobie zasłony”
Takich
ciekawostek i smaczków jest więcej i stanowią one niewątpliwą nagrodę za
cierpliwe odkrywanie tajemnic władców imperium osmańskiego. Z całą
pewnością mogę powiedzieć, że „Prywatne życie sułtanów” powinno stać się
lekturą obowiązkową dla tych, którzy planują podróż do Turcji, bo książka to
idealny przewodnik po pałacu zwanym Domem Szczęśliwości.
Wydawnictwo: Znak literanova
Kraków 2017
Książkę przeczytała i zrecenzowała Izabela Łyszkiewicz. Dziękujemy wydawnictwu Znak literanova za udostępnienie książki do recenzji.